jak się najeść w mcdonalds
Kolejne nasze miejsce, które zawsze jak pokazujemy, to wiwatują tłumy i wyraźnie słyszymy muzykę z Gwiezdnych Wojen. To oznacza tylko jedno: jest na tym świecie sporo osób, które chcą we dwójkę zamknąć się w luksusowym namiocie bez zasięgu GSM i codziennie rano pląsać na mokrej od rosy trawie nad samym jeziorem.
Atrakcyjna Anna Mucha odwiedziła Francję i pochwaliła się, że nie miała gdzie się najeść! Zobaczcie ZDJĘCIA Anny Muchy 25.11.2023 nie wiem, jak się nazywam, wygląda na to, że
TEST NOWE KUBEŁKI Z KFC ZA 10 ZŁ - CZY MOŻNA SIĘ NIMI NAJEŚĆ ?!☛INSTAGRAM http://bit.ly/2znAyxg☛GRUPA http://bit.ly/2xzo0BH☛WSPÓŁPRACA: Biznes.MrKryha
Aktualnie McDonald's przymierza się do zrezygnowania z zabawek w zestawach dla dzieci. Jest to jedna ze strategii ograniczenia zużycia plastiku. Zabawki, jakie teraz dołączane są do Happy Meala różnią się od tych, jakie my pamiętamy z dzieciństwa. I chyba zgodzisz się ze mną, że kiedyś jednak te dodatki były o niebo lepsze :)
Co istotne, podczas godzin obowiązujących dla oferty śniadaniowej nie kupimy niektórych innych posiłków, takich jak cheeseburger, Kanapka Drwala czy BigMac. Ich sprzedaż rozpoczyna się po zakończeniu oferty śniadaniowej, czyli od godziny 10:30 lub 11:00 w weekendy. Sprawdź także ten artykuł z cennikiem McDonald’s.
nonton film action sub indo full movie. Zamiast spodziewanej krytyki za szukanie zysku tam, gdzie inni chcą pomagać Ukrainie, w komentarzach pod wpisem McDonald’s na Facebooku przeważały inne głosy (fot. TrueStory/Facebook) Ukraiński Burger w McDonald’s został wprowadzony, jak argumentuje sieciówka, „by w naszych restauracjach każdy mógł poczuć się jak u siebie”. Kanapka pochodzi z menu ukraińskich restauracji McDonald’s i będzie czasowo dostępna w Polsce, by uchodźcy zza wschodniej granicy, którzy uciekli przed wojną do naszego kraju, mogli poczuć się, jak w Ukrainie. Naciągane, ale ok, powiedzmy, że całkiem sympatyczne. Ukraiński Burger. 3 zł dla Ukrainy, reszta dla McDonald’s Dalej pojawia się więcej wątpliwości. We wpisie na Facebooku McDonald’s zapowiada, że wraz ze wprowadzeniem kanapki chce pomóc tym potrzebującym, którzy pozostają na terenie swojej ojczyzny. „Dlatego 3 zł ze sprzedaży każdego Ukraińskiego Burgera przekażemy Fundacji Ronalda McDonalda w Ukrainie, która już teraz niesie pomoc humanitarną na miejscu” – czytamy. Hojny gest? No niekoniecznie. Za kawałek smażonego kurczaka w bułce (z serem, sosem, sałatą i plasterkiem bekonu) zapłacimy ponad 16 zł, z czego 3 zostaną przekazane Fundacji Ronalda McDonalda w Ukrainie. Osobom, które nie pracowały w branży gastronomicznej należy się wyjaśnienie – tzw. foodcost, czyli procent ceny jedzenia w ostatecznej cenie produktu to średnio 28-35 proc. W przypadku tak potężnej sieci jak McDonald’s, można stawiać w ciemno, że są to jeszcze niższe wartości. Wiadomo, że nawet najtańszy (bo zamawiany w ogromnych ilościach) produkt sam nie zamieni się w kanapkę. Trzeba go przerobić, przetransportować, przygotować, zapakować itd. Ale nawet bez wchodzenia w dokładne wyliczenia (McDonald’s i tak nie ujawni, ile „na czysto” zarabia na burgerze) trzeba uświadomić sobie, że cena kanapki – nawet pomniejszona o 3 zł na fundację – i tak zapewnia sieci co najmniej kilkanaście procent zysku. Kto więc zarobi na Ukraińcach jedzących „swoje” kanapki i Polakach kupujących Ukraińskie Burgery? Ukraiński Burger. Polacy go nie zjedli, ale i tak się zesrali Jasne, swoje dostaną też potrzebujący, ale jakikolwiek zarobek na tym produkcie może zostać uznany za nieetyczny. Wystarczyło napisać, że CAŁY zysk ze sprzedaży tej kanapki trafi do potrzebujących (jaki procent dochodów fundacja przeznacza na cele statutowe to też ciekawy temat), a jej cena mogłaby być odpowiednio wyższa. Komunikat mógłby wyglądać wtedy zgoła inaczej: hej, nie zarabiamy nic na tym burgerze, więc zapłać za niego więcej. Nie da się? Dało się w przypadku ciasteczka owsianego, to dałoby się pewnie i w przypadku Ukraińskiego Burgera. Zamiast spodziewanej krytyki za szukanie zysku tam, gdzie inni chcą pomagać Ukrainie, w komentarzach pod wpisem McDonald’s przeważały inne głosy. „Jak chcecie zeby kazdy sie czul jak u siebie to kiedy w ofercie bedzie burger niemiecki, francuski, norweski i bla bla z nazwą każdego innego kraju? + wyrąbane że polak sie juz nie bedzie czuł jak u siebie bo gdzie nie pójdzie to wszystko musi być ukraińskie” – ten komentarz (pisownia oryginalna) zyskał 2,7 tys reakcji. Większość to polubienia. „Ciekawe czy jakiś kraj by się. Tak poświęcił jak Polacy… Wątpię 😉 moim zdanim już przesadzają w Polsce”, „Na szczęście jest jeszcze Burger King”, „Przesada”, „A Polskiego burgera też wprowadzicie?” – to tylko niektóre z naprawdę wielu pseudonacjonalistycznych wpisów, które zdobyły setki polubień. Na łamach TrueStory zastanawialiśmy się, kiedy entuzjazm Polaków w pomaganiu Ukrainie się skończy. Wprowadzenie tej kanapki pokazuje, że jesteśmy bliosko tego momentu. Ukraiński Burger jak Mata i Szyc z Żebrowskim A może po prostu Polacy nie lubią zmian w menu McDonalds, które są powiązane z konkretnymi osobami? Udział w reklamie burgerów premium miał być przecież gwoździem do artysstycznych trumien Michała Żebrowskiego i Borysa Szyca. A z jeszcze większą falą hejtu spotkał się Michał Matczak vel Mata vel Skute Bobo, który na promowaniu Zestawu Maty miał – jak szacują eksperci – zainkasować od McDonald’s sześciocyfrową sumę. Moglibyśmy ten tekst zakończyć konkluzją, że przecież Polacy mają swojego burgera i nazywa się WieśMac, ale po pierwsze nie uważamy, by słowo wieśniak powinno w XXI wieku być używane jako obelga, a po drugie nie jesteśmy mediami, które rozpływają się w piętnowaniu polactwa i uprawianiu pedagogiki wstydu. Internet pełen jest frustratów, głupoty się klikają, więc nie będziemy robić z igły wideł. Polecamy: Zestaw Maty. Jedyna rzetelna recenzjaWojna na Ukrainie. To (nie) jest dobry moment, by zarabiać *** Jeśli chodzi o walory smakowe, to część naszej redakcji miała już przyjemność obcować z Ukraińskim Burgerem i kanapka nie powala na kolana. Pieczywo jest dobre jak na McDonald’s, ale boczek i sosy dominują smakowo nijakiego kurczaka i sprawiają, że całość smakuje niemal niczym sezonowa Kanapka Drwala, tyle że bez wołowiny. UkrBurger jest spory, a w zestawie da się nim najeść, ale raczej nie polecalibyśmy go względu na sam smak. Tym bardziej, że za tę samą cenę można nabyć coś bardziej sycącego. Czytaj też: Zjadanie bogów czyli papu Maty. FELIETON SIEMIONARoślinny kurczak w KFC. Kolejna rewolucja żywieniowa Maciej DejaWyrobnik-dyletant, editor in-chief w trzyosobowym zespole Wcześniej w redakcjach: Wirtualna Polska, Agencja AIP,
Wyjątkowa kolekcja dla małych czytelników Wspólne czytanie rodzica z dzieckiem to nie tylko rozwijanie wyobraźni, ćwiczenie pamięci i nauka koncentracji. To przede wszystkim wzmacnianie rodzinnych relacji, bliskości i poczucia bezpieczeństwa. Pamiętamy o tym, jak ogromny wpływ na rozwój dziecka ma wspólne czytanie, dlatego gorąco zachęcamy do przeniesienia się w świat fascynujących przygód Detektywów Malusińskich. Dzięki wyjątkowej kolekcji rozbudzicie u Waszych dzieci prawdziwą pasję do czytania! SPRAWDŹ Minionki w McDonald's! Drugi pod względem zysków film animowany wszech czasów NARESZCIE ma kontynuację! W kolejnym dziele zespołu Illuminations „Minionki: Wejście Gru” ulubieńcy wszystkich widzów, Minionki, przygotowują się, by znowu siać spustoszenie. Nasze zabawki – duże trójwymiarowe figurki, które można samodzielnie złożyć i którymi można poruszać – pomagają ożywić akcję, zapewniając dzieciom nieskończone możliwości odgrywania scenek z bohaterami, których znają i kochają. W asortymencie znajdują się również akcesoria do przebierania postaci w różne stroje z lat 70.! Bob na budowie Kung-fu Bob Tancerz Bob Bob Tancerz Gru Kung-fu Kevin Tancerz Kevin Kevin Kung-fu Otto Pies Kyle Kung-fu Stuart Tancerz Stuart Stuart Otto
Najlepsze jedzenie w Krakowie? Makaron, pierogi czy burger? Opinie Sprawdź, gdzie można dobrze zjeść w Krakowie. Zebraliśmy firmy z branży gastronomicznej, które znajdują się w sąsiedztwie. Między innymi mogą się wśród nich... 29 lipca 2022, 8:40 Najpiękniejsze życzenia i wierszyki urodzinowe 2022. Zabawne i oryginalne, dla rodziny, przyjaciół i znajomych! Oto najpiękniejsze, oryginalne wierszyki i życzenia jakie możemy komuś złożyć z okazji urodzin. Składanie życzeń urodzinowych jest tradycją, którą chyba każdy z... 29 lipca 2022, 8:14 Tak gotują Koła Gospodyń Wiejskich! Zobacz pomysły na letnie dania jak u babci. To prawdziwy smak dzieciństwa [PRZEPISY] Knedle ze śliwkami, zupa szczawiowa, drożdżowe racuchy, pierogi z truskawkami, młode ziemniaki z koperkiem popijane zsiadłym mlekiem. Pierogi z serem na słodko,... 29 lipca 2022, 7:48 Najstarsza pstrągarnia w Europie Środkowo-Wschodniej znów działa. Pstrągarnia „Rózin” w Dubiu to miejsce wyjątkowe Był rok 1850, kiedy to hrabia Potocki, z pewnością zauroczony wyjątkowością tego miejsca, postanowił założyć tu pstrągarnię. Trudno mu się dziwić – te kilka... 29 lipca 2022, 7:34 Ale luksus! Trufle, szafran, śmierdzący król melonów... Oto najdroższe owoce i dania świata. Słono za nie zapłacisz Czarny kawior, ryba fugu, trufle, chińska zupa z ptasich gniazd... Za te produkty i dania trzeba słono zapłacić. Zazwyczaj trudno je zdobyć albo potrzeba... 28 lipca 2022, 14:55 Kuchnia Hiszpanii: ogon byka i tortilla de patatas. Bartek Kieżun - Krakowski Makaroniarz zdradza przepis i opowiada o hiszpańskich smakach - Hiszpania to nie tylko kuchnia kurortów - mówi Bartek Kieżun, znany również jako Krakowski Makaroniarz, który od dawna rozwija swoje kulinarne zainteresowania... 28 lipca 2022, 12:32
1. Zamówienie frytek bez soli to jedna z najdziwniejszych rzeczy, jakie możesz zrobić w restauracji McDonald’s. To, co może wydawać się proste, sprawia w rzeczywistości wiele kłopotu. Porcja „specjalnych” frytek jest przygotowywana osobno, a używane do niej narzędzia są dokładnie czyszczone z soli. 2. To także najlepszy sposób, aby upewnić się, że otrzymasz najświeższą porcję. Twoja porcja jest jedyna w swoim rodzaju i przygotowywana dopiero po dokonaniu zamówienia. 3. Filet-O-Fish to kanapka, która zawsze sprawia problemy. Klienci decydujący się na kanapkę z rybą nie zdarzają się często, ale kiedy już się trafią, filety są smażone na ich specjalne zamówienie. 4. Ułożenie zestawu Happy Meal to najbardziej skomplikowany proces, wymagający sporo cierpliwości. Mnogość dostępnych opcji to prawdziwy koszmar. Cheeseburger, Hamburger czy McNuggets? Z sosem? Frytki czy jabłko? Mleko, sok, napój gazowany? Zabawka dla chłopca czy dla dziewczynki? 5. Obsługa okienka drive-thru ma zawsze najwyższy priorytet. Osoba stojąca przy kasie może chwilę zaczekać – kierowca zawsze się spieszy. 6. Pracowników tak naprawdę nie interesuje, czego dolejesz sobie do swojego kubka na wodę. Mogą pić darmowe napoje cały dzień, więc drobne oszustwa ze strony klientów nawet ich nie wzruszają. Mogą za to mocno poruszyć managera zmiany. Reklama7. Jeżeli zamawiasz coś specjalnego, musisz na to poczekać znacznie dłużej. Pracownicy składający kanapki pracują niczym maszyny. Każde specjalne zamówienie rujnuje ten porządek. 8. Jeżeli nie chcesz zdenerwować pracownika, to wraz z podejściem do lady, powinieneś być zdecydowany, co zamówisz. Najgorszy klient to taki, który nie wie, czego chce. 9. Nic nie denerwuje bardziej niż klient, który nie rozumie zasady działania zestawów. Big Mac i zestaw Big Mac to dwie różne rzeczy. Jeżeli nie chcesz napoju – nie zamawiaj zestawu. 10. Pracownicy sekretnie liczą na to, że nie podejdziesz do ich kasy. Jeżeli ich kasa nie jest jedyną otwartą, to zazwyczaj mają nadzieję, że pozostaną niezauważeni przez klientów. 11. Podczas długich zmian restauracja oferuje wiele rozrywki. Możliwości są niemal nieograniczone. 12. Najwspanialsza praca to zmiana w lobby. Obowiązki, które nie dotyczą obsługi klientów, zdecydowanie należą do najprzyjemniejszych. 13. Za ladą jest naprawdę czysto. Kiedy restauracja nie przeżywa akurat oblężenia, wszyscy pracownicy są odpowiedzialni za panujący w niej porządek. 14. Po zakończeniu nocnej zmiany pracownicy spożywają pozostałe po całym dniu pracy jedzenie. Jeżeli zdarzy Ci się kiedyś być ostatnim nocnym klientem, masz szansę na darmowe dodatki do swojego zestawu. 15. W trakcie zmiany pracownicy przemycają na własny użytek tony frytek i nuggetsów. Oczywiście nigdy się do tego nie przyznają. 16. W ukryciu przed przełożonymi sporządzają własne, sekretne menu. Fantazja pracowników, którzy mają do dyspozycji wszystkie możliwe składniki, naprawdę nie zna granic. 17. Wiedzą, czym jest McGangbang, ale go dla Ciebie nie przygotują. McGangbang to kanapka pochodząca z sekretnego menu. Jej struktura polega na złożeniu McChickena i McDouble. Pracownicy nie przyrządzą Ci go własnoręcznie, ale znając składniki, możesz zrobić to samodzielnie. 18. W większości przypadków dodawanie i odejmowanie składników nie wpływa na cenę kanapki. Dodatkowy ser i bekon kosztują, ale cena burgerów jest w zasadzie ustalona. Jednym z ciekawych tricków znanych sprytnym klientom i wszystkim pracownikom jest zamówienie kanapki McDouble bez keczupu i musztardy, za to z dodatkową sałatą i sosem do Big Maca – dzięki temu zyskujemy go w znacznie niższej cenie. 19. Jeżeli grzecznie poprosisz, prawdopodobnie otrzymasz jeden sos gratis. W rzeczywistości dodatkowy sos powinien kosztować dodatkową złotówkę, ale jeżeli ładnie o niego poprosisz, nikt nie powinien robić z tego problemu. 20. Pracownicy wcale nie żerują na Twojej nieświadomości. Wcale nie obchodzą ich klienci i naprawdę nie tracą czasu na to, by zatrzymać się nad Twoją kanapką, by dodać do niej coś, czego wolałbyś w niej nie odnaleźć. Możesz być o to spokojny. Reklama
Chcesz najeść się w McDonald's za darmo? Oto kolejna akcja promująca szczepienia na koronawirusa! Dopiero co pisaliśmy o tym, co wymyślają władze Włoch oraz włoscy pracodawcy, byle tylko po dobroci zachęcić obywateli do przyjmowania preparatu przeciwko Covid-19. Teraz w Stanach Zjednoczonych powstała jeszcze jedna inicjatywa. Czy darmowe hamburgery skuszą nie zaszczepionych? Co zrobić, żeby jak najwięcej ludzi zaszczepiło się na koronawirusa? Coraz więcej państw świata zastanawia się zarówno nad kijem, jak i nad marchewką. Francuzi coraz głośniej mówią o obowiązku szczepień dla wszystkich, na Filipinach prezydent nawet straszy zakazem wychodzenia z domów dla tych, którzy nie przyjmą szczepionki. Ale są i pomysły na to, jak zachęcić ludzi do szczepień po dobroci. We Włoszech władze lokalne i pracodawcy rozdają darmowe karnety na basen czy do siłowni, a nawet sos pomidorowy dla zaszczepionych. Teraz w Stanach Zjednoczonych powstała jeszcze jedna inicjatywa. W porozumienia z Departamentem Zdrowia punkty bezpłatnych szczepień na koronawirusa powstają w restauracjach McDonald's w Kalifornii, a nagrodą dla przykładnych obywateli mają być darmowe pozycje z menu - jedna na każdego zaszczepionego. NIE PRZEGAP: Sos pomidorowy, 400 złotych i basen za darmo! Trzeba zrobić jedną rzecz "Szczepienie jest podstawą, aby zakończyć pandemię. Jest bezpieczne, bezpłatne i ratuje życie" - czytamy na oficjalnym profilu Facebookowym McDonald's w Kalifornii. Akcja szczepień została zorganizowana w ponad 70 restauracjach w całym stanie Kalifornii. Jak na razie w Stanach Zjednoczonych zaszczepiono połowę populacji. W Polsce odsetek ten wynosi nieco ponad 41 proc., we Włoszech - 60 proc. NIE PRZEGAP: Skandal w rodzinie królewskiej! Mąż zdradzał księżniczkę z modelkami?! QUIZ. Co wiesz o brytyjskiej rodzinie królewskiej? NOWY test tylko dla ekspertów! Pytanie 1 z 10 Jak nazywa się syn Meghan Markle i księcia Harry'ego? Archie Harrison Mountbatten-Windsor Archie Harry Mountbatten-Windsor Archie Harry Windsor-Mountbatten Express Biedrzyckiej - Bolesław Piecha: Obowiązek szczepień to ostateczność
jak się najeść w mcdonalds