jak sie bawie to sie bawi ze mna caly swiat

jest w związku a ze mną ochoczo flirtuje. Jak jej powiedzieć żeby dała mi spokój? Skocz do zawartości. Życie uczuciowe; Kosmetyki; kobieta się mną bawi Zarchiwizowany. Zielona Góra. "Tata bawi się ze mną w konika, a potem mam czerwoną pupę". Matka była przerażona opowieścią córki. sąd 17.10.2020, 18:48. Michalina Bednarek. Matka od ponad roku walczy o wznowienie postępowanie w sprawie molestowania jej córki. (Fot. Jan Rusek / Agencja Wyborcza.pl) dzieci Dąbrowa Górnicza rozwód sąd. Tłumaczenia w kontekście hasła "się bawi" z polskiego na angielski od Reverso Context: się dobrze bawi, się z nami bawi Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate moimi uczuciami. ? Chodzi mi o to, żeby go nie skrzywdzić.. tak delikatnie to powiedzieć. Bo chłopak po prostu bawi się mną. Raz robi nadzieję, zapewnia.. i w ogóle. A raz tak jakby mnie nie znał. Nie mam pojęcia czego on chce. ALe jestem już tym zmęczona, I chociaż Go Kocham, chcę zrezygnować. ;(( jak mu to powiedzieć.. spytać czy coś więcej chce.. pomocy. ;( Lyrics to Disco Polo - Boys A ja sie bawie: Choć z daleka jesteśmy Dla Was śpiewać pragniemy Bawmy się więc wesoło I zróbmy wielkie koło A ja z Wami się bawię W klubie na zabawie Wszyscy mają w czubie A ja to bardzo lubię A ja z Wami się bawię nonton film action sub indo full movie. Tekst piosenki: Ooo Ela Ela. / 2 Baśka miała fajny biust I w ogóle wszystko ok. Ale wciąż skakała obok mnie Bo ja tańczyć lubię, bawić się Jak się bawić to się bawić Tańczyć, skakać, bujać się Drzwi wyważyć, okna wstawić Bo ja lubię bawić się. / 2 Ooo Ela Ela. x2 Z Aśką było cudnie mi Zgrabne ciało ma Lecz Ela wciąż skakała obok mnie Bo ja tańczyć lubię, bawić się Jak się bawić to się bawić Tańczyć, skakać, bujać się Drzwi wyważyć, okna wstawić Bo ja lubię bawić się. / 2 Ooo Ela Ela. x2 Ref: Jak się bawić to się bawić Tańczyć, skakać, bujać się Drzwi wyważyć, okna wstawić Bo ja lubię bawić się. / 2 Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2020-05-04 13:50:41 Smutna00 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-05-04 Posty: 2 Temat: Bawi sie mna czy faktycznie ma problemyWitam wszystkich i prosze o pomoc i gory bardzo przepraszam za brak polskich listopadzie 2019 roku poznalam na portalu randkowym faceta. On do mnie napisal. Piersza randka z jego inicjatywy trwala 5 godzin, bylo bardzo milo, na koniec pocalunek w usta. Druga randka dopiero po okolo 3 tygodniach rowniez z jego inicjatywy. Jak napisal, czy gdzie wyjdziemy razem a ja odpisalm ze tak to on jakby sie bardzo zdziwil i napisal ,,naprawde" ,,mylalem, ze powiesz nie"Kilka godzin w knajpach, pocalunek w usta. Na drugiej randce opowiedzial mi o niezbyt szczesliwym dziecinstwie, ojciec odszedl do innej kobiety jak byl maly. Mowil, ze ma zly kontakt z matka. Mowil tez o ex ze go zdradzila i zostawila. Bylo to 2 lata temu. Ogolnie mialam wrazenie, ze on ma depresje, byl jakby taki ze ja tez pochodze z toksycznej zaczal mi pisac, ze nie moze spac, stale sie czegos boi, i ma wewnetrzny niepokoj. Zaczelam namawiac go, zeby poszedl do lekarza. 3 randka z mojej inicjatywy, znow okolo 5 godzin razem, napisal mi ze chyba nie ma innego wyjcia niz lekarz i ktoras sobote zaproponowalm zebysmy gdzies wyszli, moze mu to dobrze zrobi, opisal ze sie zle czuje i lezy juz w lozku. Napisal, ze mozemy isc na nastepny dzien na spacer. Na nastepny dzien sie juz nie odezwal, ja tez nie. Nie chcialm sie narzucac. Zdystansowalm sie do tego wszystkiego. Po tygodniu do mnie napisal i tak oto pisalismy do minionej soboty czyli okolo 4 miesiace. Mnie to zaczelo meczyc, wieczne pisanie i nic wiecej. Napisalam niby w zartach, ze upieke mu ciasto i moze wpasc do mnie wieczorem odebrac. Zauwazylam tez, ze zaczal jakos weselej pisac, chyba te leki zaczely dzialac. Ja faktycznie upieklam to ciasto i napisalm ze ciasto jest gotowe i moze przyjechac. Odpisal, ze myslal ze ja zartuje z tym ciastem i ze jest wykonczony i lezy juz w lozku. Zrobilo mi sie bardzo przykro, nie odpisalam juz nic. Myslicie, ze on sie mna bawi i jestem tylko chusteczka na otarcie lez, czy zachowuje sie tak przez chorobe i lekarstwa?Ja sie przez ten czas troche zakochalam i jezeli jestem dla niego tylko opcja zapasowa to chce to zakonczyc teraz i prosze o jakies rady:(:( 2 Odpowiedź przez Lacrymossa55 2020-05-04 14:23:54 Lacrymossa55 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-07 Posty: 267 Odp: Bawi sie mna czy faktycznie ma problemyNie ważne czy on się bawi, czy on jest chory, czy ma problemy czy jest po prostu dupkiem. W każdej sytuacji nie ważne co by się nie działo, jeśli ktoś sprawia że czujemy się źle, czujemy dyskomfort, mamy mętlik w głowie mówimy do widzenia. Bez analizowania powodów. Po prostu do widzenia i już. 3 Odpowiedź przez madoja 2020-05-04 20:18:15 madoja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-08 Posty: 2,441 Odp: Bawi sie mna czy faktycznie ma problemy Lacrymossa55 napisał/a:Nie ważne czy on się bawi, czy on jest chory, czy ma problemy czy jest po prostu dupkiem. W każdej sytuacji nie ważne co by się nie działo, jeśli ktoś sprawia że czujemy się źle, czujemy dyskomfort, mamy mętlik w głowie mówimy do widzenia. Bez analizowania powodów. Po prostu do widzenia i to, to!Załóżmy że nawet przez depresję (choć ja w to nie wierzę), to co - chcesz go ratować, być siostrą miłosierdzia? On musi dojść do ładu sam ze sobą. A Ty nawet nie czekaj. Postaw na nim krzyżyk, szukaj następnego faceta. 4 Odpowiedź przez sosenek 2020-05-05 16:46:14 sosenek Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-07 Posty: 2,751 Wiek: 30 lat minęło Odp: Bawi sie mna czy faktycznie ma problemya może ma inną laskę w tym łóżku? 5 Odpowiedź przez Smutna00 2020-05-06 17:57:04 Smutna00 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-05-04 Posty: 2 Odp: Bawi sie mna czy faktycznie ma problemy sosenek napisał/a:a może ma inną laskę w tym łóżku?Raczej nie, bo stale pisze do byl z inna to by nie siedzial na telefonie Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Ana, gratuluję cudownie, że masz już synka w ramionach i powiem to co zawsze: jak to szybko zleciało ana1122 lubi tę wiadomość Postów: 5997 2159 Buko wrote: Ana, gratuluję cudownie, że masz już synka w ramionach i powiem to co zawsze: jak to szybko zleciało A jak u ciebie? Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️ "A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda" szczęście trwa;-) U mnie bez zmian. 3 iui się nie udało więc na początku sierpnia idę na wizytę i decydujemy co dalej, chociaż ja mam dość bawienia się w iui, bo to nie ma sensu. Teraz jesteśmy na urlopie w górach gdzie mieliśmy "zrobić dziecko", ale chyba przesadziłam z intensywnoscia planu,bo jedyne o czym marzymy wieczorem to pojscie spać a z tego to dziecka nie bedzie. ana1122, Flowwer lubią tę wiadomość Postów: 17 12 Ja sobie kompletnie nie radzę, wystarczy spadek temperatury i już wiem, że @ przyjdzie. Wyję przez parę dni, potem wyję jak dostanę okres i zaczynam od początku. W sierpniu mieliśmy podchodzić do IUI, ale narazie odkładamy. Ja mam dosyć leków, monitoringów, zastrzyków, testów...ciągłych słów lekarza, że teraz naprawdę wygląda wszystko obiecująco i żeby działać. Już poprostu nie mam siły. Niepłodność idiopatyczna. 15cs pierwsza IUI i są II Postów: 5997 2159 Buko wrote: U mnie bez zmian. 3 iui się nie udało więc na początku sierpnia idę na wizytę i decydujemy co dalej, chociaż ja mam dość bawienia się w iui, bo to nie ma sensu. Teraz jesteśmy na urlopie w górach gdzie mieliśmy "zrobić dziecko", ale chyba przesadziłam z intensywnoscia planu,bo jedyne o czym marzymy wieczorem to pojscie spać a z tego to dziecka nie bedzie. To róbcie tego górala albo góralke!trzymam kciuki Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️ "A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda" szczęście trwa;-) Postów: 4329 4637 ana1122 wrote: Hej dziewczyny pisze u was bo cały czas czuje się z wami związana. Bylyscie ze mna w tych złych i dobrych chwilach. 8 Lipca urodził się mój synuś Antos. Ważył 3200 G i 54 długi. Rodziłam całkowicie naturalnie było ciężko Ale ten skarbus wynagradza wszystko. Życzę wam teraz takich cudow. Walczcie! Gratuluje!! Walczymy dzielnie i do końca 2018 wszystkie weteranki zostaną szczęśliwymi mamami. Flowwer, ana1122 lubią tę wiadomość Mikołaj - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy 3480g Michaś 56cm długości Innamorata, Tobie też gratuluję A my dziś wróciliśmy z gór, ale przed nami jeszcze dwa tygodnie urlopu Postów: 11451 12950 Buko wrote: Innamorata, Tobie też gratuluję A my dziś wróciliśmy z gór, ale przed nami jeszcze dwa tygodnie urlopu Ale tobie dobrze, odpoczywaj i trenuj z M 112 cs o syna, 15 lat walki !! Provita-Paliga NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia, Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI ⛄⛄⛄ Postów: 4329 4637 Buko wrote: Innamorata, Tobie też gratuluję A my dziś wróciliśmy z gór, ale przed nami jeszcze dwa tygodnie urlopu Dziękuje tak jak Flowwer pisze - weź dobrze emka w obroty Flowwer lubi tę wiadomość Mikołaj - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy 3480g Michaś 56cm długości Już po owu, już nie muszę żarcik oczywiście, bo ostatnio nakrzyczalam na swojego m że ciągle dopytuje czy to dobry czas czy nie, jakby nie mogło być tak normalnie bez wyliczania odpowiedniego momentu. Ten etap mam już chyba za sobą. Flowwer lubi tę wiadomość Postów: 9 3 Maoladkazjablka1986 wrote: Ja sobie kompletnie nie radzę, wystarczy spadek temperatury i już wiem, że @ przyjdzie. Wyję przez parę dni, potem wyję jak dostanę okres i zaczynam od początku. W sierpniu mieliśmy podchodzić do IUI, ale narazie odkładamy. Ja mam dosyć leków, monitoringów, zastrzyków, testów...ciągłych słów lekarza, że teraz naprawdę wygląda wszystko obiecująco i żeby działać. Już poprostu nie mam siły. Trzymaj sie Maoladka! Wycie i wyzycie sie to tez jest sposob radzenia sobie z rozczarowaniem. Dobrze ze napisalas o tym, dzielisz sie i w ten sposob procesujesz co sie dzieje. Mnie tez rozsadza czasami. Nie radze sobie z pytaniami czemu nie mamy dzieci. Nie radze sobie z historiami o poczeciach 'za pierwszym razem', ktore mam wrazenie przydazaja sie wszystkim tylko nie mnie, jak slucham... Mam wrazenie ze wszyscy dookola sa w ciazy na zlosc. I to doslownie wszyscy, wlacznie ze znajomymi ktore zapowiadaly ze wiedza ze im sie nie uda bo maja taki czy inny problem... I moze nie do konca radze sobie z tym ze to ja mierze temperature, sprawdzam sluz, kucam, czaruje i biegam z kubeczkiem do toalety o wiele za czesto zeby czuc sie z tym normalnie. I ilosc zabiegow wokol tego 'naszego' starania sie jest tak na prawde 'moim' staraniem sie. trzymaj sie! Jestem myslami z toba. Maoladkazjablka1986 lubi tę wiadomość Postów: 5901 4335 Ja płakałam na początku kiedy nie wychodziło. Od kilku cykli nauczyłam się że @@ zawsze jest między 25 a 28 DC, że nic innego na mnie nie czeka jak @@@@. Doszła do wniosku że mam dość starań. Cokolwiek robię, cokolwiek zbadań, jakiekolwiek zacznę brać leki i tak to nie pomoże. Postanowiłam że nowy cykl będzie już tym ostatnim, więcej nie staram się. Widocznie Bóg woli patologi dać dzieci, znęcającym się, matko czy ojcobójczyniom. Niech tak będzie. Jest zła na Boga i tyle. przez to zaczynam się od niego odsuwać. "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ". transfer 2AA 5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗 prenetralne, synek pierwsze ruchy 19+5 20+2 waga 329g połówkowe *IVF *ICSI MACS punkcja ❄❄ ❄ została na zimowisku 6 doba❄ transfer 3AA 6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893 26 dpt ❤️ 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie długo wyczekiwany synek 💕 pierwsze ruchy synka 💗 25+1 waga 776 g 29+5 połówkowe 3 trymestru waga 1502g waga 1944g 34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600 36+4 -- 54 cm, 2620g godz szczęścia Postów: 5024 11634 Esperanza Mia wrote: Ja płakałam na początku kiedy nie wychodziło. Od kilku cykli nauczyłam się że @@ zawsze jest między 25 a 28 DC, że nic innego na mnie nie czeka jak @@@@. Doszła do wniosku że mam dość starań. Cokolwiek robię, cokolwiek zbadań, jakiekolwiek zacznę brać leki i tak to nie pomoże. Postanowiłam że nowy cykl będzie już tym ostatnim, więcej nie staram się. Widocznie Bóg woli patologi dać dzieci, znęcającym się, matko czy ojcobójczyniom. Niech tak będzie. Jest zła na Boga i tyle. przez to zaczynam się od niego odsuwać. Tez mam takie odczucia niesprawiedliwości i nie wiem jak sobie z tym radzić.... Starania od r. - 37cs szczęśliwy ♥️ Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% Postów: 875 257 Witajcie, ja tez z tych co sobie nie radza... poczatkowo podchodzilam do staran w stylu "bedzie co bedzie", ale ze przez kilka miesiecy nic sie nie wydarzylo... to i moje nastawienie sie zmienilo. Zwlaszcza ze na poczatku roku bylam hmm troche wystraszona mozliwoscia ciazy - pfff wiem stara baba 30 lat - nie bylam pewna czy to aby dobry moment. Az tu nagle cos sie zmienilo, i chce, teraz juz byc w ciazy! Bardzo chce. Nawet myslalm ze to ten cykl. Bolal mnie jajnik, ostatnio bylam senna, mdlilo mnie... ale dzis po poludniu poczulam dobrze znane skurcze, okres znowu sie zbliza. Mialam testowac w poniedzialek, nie bedzie po co. Siedze i poplakuje sobie. Naklikalam w aptece roznych suplementow do stosowania od przyszłego miesiaca i zamiast sie czyms zajac to spedzam weekend katujac sie historiami o ciazach... A i tez jestem dziwadlem w rodzinie. Nie moge patrzec na cudze dzieci z zazdrosci. Nie bawie sie z nimi i nie rozmawiam z nimi w przeciwieństwie do reszty rodziny. Wiem ze wychodzę na potwora, ktory ma dzieci za powietrze, ale nie jestem w stanie inaczej bo bym sie czasem dosłownie przy tym stole nagle "bez powodu" rozryczala jak bóbr. Boli mnie kiedy bawi sie z dziecmi moj maz. Na to tez nie moge patrzec, ale przeciez mu nie zabronie pobawic sie z chrzesniakiem... Chociaz tyle ze nikt nam glupich uwag nie robi... Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2017, 18:07 [link= Postów: 324 79 Ja radze sobie nastepujaco (o ile akurat mam dobry nastroj, jak akurat zalapie dola (dosc czesto) to ryk i obraza na caly swiat): Mowie sobie, ze dopiero kilka miesiecy sie staramy i jeszcze wszystko moze sie zdarzyc. Dziekuje Bogu, za wszystko co mam (kochajacy facet, rodzina, dobra praca, wlasne mieszkanie, ogolny dobry stan zdrowia). Mowie sobie, ze jak nie zajde to adpoptuje i bede z tego dumna. Ludzi (znajomych, rodziny) z dziecmi unikam. Dla mnie nie istnieja. lamka lubi tę wiadomość Lipiec 2018 - synek ♥️ Październik 2020 - poronienie 6tc Kwiecień 2021 - poronienie 6tc Listopad 2021 - puste jajo 9tc U mnie od samego ślubu (kilka miesięcy temu), co chwile mama i teściowa podejrzewają mnie o ciążę i pytają czy robiłam test... Nie jest to przyjemne, bo nie wszyscy zachodzą od razu i co mam powiedzieć, że staramy się, ale nie zaszłam jakoś za pierwszym czy drugim razem? Się nawet nie niecierpliwię, bo to by był naprawdę chyba cud, gdyby się udało za pierwszym, ale takie gadanie frustruje... Postów: 1315 352 Ana! Gratuluję Nie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc." Po roku starań nadszedł mój świt... Postów: 20 0 lamka wrote: U mnie od samego ślubu (kilka miesięcy temu), co chwile mama i teściowa podejrzewają mnie o ciążę i pytają czy robiłam test... Nie jest to przyjemne, bo nie wszyscy zachodzą od razu i co mam powiedzieć, że staramy się, ale nie zaszłam jakoś za pierwszym czy drugim razem? Się nawet nie niecierpliwię, bo to by był naprawdę chyba cud, gdyby się udało za pierwszym, ale takie gadanie frustruje... Takie pytania też mnie dobijają, a mój dziadek to jeszcze lubi podkreślać, że ktoś inny z rodziny wcale nie miał problemów z zajściem. Tak jakby to była ludzi wina, że akurat ci mają problemy,a ci nie mają... Albo jakby sami tego chcieli, przecież wiadomo, że nikt sobie tego nie życzył. Staraczka o pierwszego dzidziusia Postów: 4329 4637 jenny wrote: Takie pytania też mnie dobijają, a mój dziadek to jeszcze lubi podkreślać, że ktoś inny z rodziny wcale nie miał problemów z zajściem. Tak jakby to była ludzi wina, że akurat ci mają problemy,a ci nie mają... Albo jakby sami tego chcieli, przecież wiadomo, że nikt sobie tego nie życzył. Dlatego wśród rodziny nie ma sensu trąbić na lewo i prawo o staraniach, bo później jak coś nie idzie to zaczyna się gadanie. Mikołaj - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy 3480g Michaś 56cm długości Najlepsze jest to, że my nikomu nie mówimy, a swoje i tak gadają... Także życzę nam wszystkim szybko bobasa i mało rozmownej rodziny zapytał(a) o 16:28 Jak poznać,że on się mną bawi? moim mnie pocałował w sie klei do takiej jednej,ale to tylko jej wersja i jej po mnie jeździ(także jej wersja). ze mna kilka razy,a teraz chce wrocic ale od poniedzialku nie mial szansy i cały czas sie stara o mnie .6. Powiedział kiedyś(jak ze mną zerwał),że sie mną bawi ale potem że zartował . mi pisze,że mnie kocha itp ciągle i <3 carly , co sie stało carly <3 itp.(Carly to moje przezwisko) mu pisze ze jest swinia a ja bo sie kleisz znowu do klaudii to on: kto ci tak powiedzial bo ma wprdl i to ostry. bawi się? czy mu zależy? i my się z ta laska nienawidzimy jakby co. Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2011-10-19 16:32:49 Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 16:30 Ja uważam że bawi się ! jakiś dziwny typ ... blocked odpowiedział(a) o 16:32 blocked odpowiedział(a) o 16:33 zależy, ale po obserwuj go jeszcze :) Uważasz, że ktoś się myli? lub Dołączył: 2011-01-05 Miasto: Liczba postów: 214 25 lutego 2011, 21:57 Hej dziewczyny! Szukam osob, ktore chcialyby troche powalczyc ze swoimi slabosciami do slodyczy, ale do sedna...kto chce sie pobawic w "dni bez slodyczy" ??? Fajnie gdyby bylo nas duzo no i fajnie gdyby znalazl sie ktos kto bedzie odpowiedzialny za tabelke z nickami ja niestety nie mam juz licencji na worda tak wiec mile widziany ktos kto ma czas na bawienie sie z tabelka! Ta, ktora zlamie zasady odpada z gry a ta ktora wytrzyma najdluzej otrzyma order ORDER SUPER-DEBESCIAKA !!! Do dziela! Mam nadzieje, ze jakis odzew z Waszej strony bedzie! Sciskam - tyniulka ! Dołączył: 2011-01-05 Miasto: Liczba postów: 214 26 lutego 2011, 10:09 Dołączył: 2011-01-05 Miasto: Liczba postów: 214 26 lutego 2011, 10:26 Cemu niektore z dziewczyn maja tylko pamietnik dostepny dla wlasciciela? Floow 26 lutego 2011, 10:37 bo piszą pewnie w nich tylko dla siebie i nie chcą żeby ktoś to czytał. Tak samo jak taki swoj osobisty pamiętnik w zeszycie pisany długopisem. Tyle że tu wygodniej bo na klawiaturze ;D Dołączył: 2008-08-08 Miasto: Lublin Liczba postów: 384 26 lutego 2011, 10:46 można jeszcze do was dołączyć? jak tak to proszę o wciśnięcie do tabelki i grupy ;)dziś mój 8 dzień bez słodyczy, działalność w takiej grupie będzie wielce pomocna w dalszej kontynuacji ich niejedzenia :P TanCerca 26 lutego 2011, 10:51 ja to bym nie dala rady bez slodyczy :) Dołączył: 2011-01-05 Miasto: Liczba postów: 214 26 lutego 2011, 10:59 Floow Prezesie!!! dopisz prosze pallala Floow 26 lutego 2011, 11:00 ciekawe ile osób jeszcze dołączy ;D Dołączył: 2008-08-08 Miasto: Lublin Liczba postów: 384 26 lutego 2011, 11:15 dzięki dziewczyny ;) Dołączył: 2010-11-26 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 5108 26 lutego 2011, 11:41 proponuje jeszcze abyśmy kazdego dnia napisały swój nick, aktualną datę i + (plusika) jak w danym dniu nie zjadłysmy zadnych słodyczy :) a jesli jednak miałysmy malutką wpadek to - (minusik) Dołączył: 2008-08-08 Miasto: Lublin Liczba postów: 384 26 lutego 2011, 11:50 hmm myślałam, że w razie wpadki następuje "wypadka" ;D

jak sie bawie to sie bawi ze mna caly swiat