jak samemu skrócić włosy

Cięcie wykonuj na mokro. Złap włosy między palce i tnij prosto. Najlepiej ciąć małymi kroczkami. Zachowaj spokój – pośpiech to zły doradca. Zbyt długie pasma w każdej chwili możesz skrócić. Możesz także pocieniować włosy. Tnij nożyczkami od góry, przy twarzy, schodząc stopniowo w dół. 1 Włosy dzielimy z tyłu na pół. Część związujemy u góry. 2 Sczesujemy je do przodu, jak najbardziej dokładnie się da. 3 Przytrzymujemy jedną z dwóch partii włosów i pod kątem, poniżej żuchwy ścinami pod palcami. 4 Drugą stronę tniemy dokładnie tak samo, pod kątem. no to powiem wam, Że tytuŁ jest dŁuuuugi. film teŻ nie naleŻy do najkrÓtszych, ale dowiecie siĘ w nim o tym jak skrÓciĆ w zegarku bransoletĘ o peŁnych ogniwa Typ włosa 4B - włosy sprężynkowe. Litera "S" przy tym typie skrętu zanika i zaczyna bardziej przypominać literę "Z". Loki są zdecydowanie mniej zdefiniowane, ale nadal tak samo szorstkie i suche. Trudno je nawilżyć, a ich długość gdy wysychają, skraca się nawet o 75 procent. Działają natychmiast, bo nie wnikają w głąb włosa a jedynie otulają je pigmentem. Do wyboru mamy kilka możliwości: • Tusze retuszujące odrosty, które wyglądają i działają podobnie jak mascary do rzęs. Nakładamy preparat koloryzujący precyzyjnym aplikatorem w formie szczoteczki. • Kremy maskujące siwiznę i odrosty. nonton film action sub indo full movie. zapytał(a) o 19:38 Jak skrócić włosy bez obcinania? koleżanka ma włosy do tak troche za ramiona jak je zwiazac/zalakierowac/ulozyc zeby wydawaly sie krotsze tak do ramion? tak z 5 cm? potrzebuje do cosplay'u Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 19:39 [LINK][LINK][LINK]Wpisz na YouTube hasło: długie włosy w krótkie bez obcinania. Na pewno będzie .;) liczę na naj ! Dorothy. odpowiedział(a) o 19:58: aaa azjatycicukier! :D jasne,dzieki! proszę; p Niech sobie zrobi loki , będą krótsze ; ) Dorothy. odpowiedział(a) o 19:58: no wlasnie musza byc proste xp A no to może zawiązać je ;d Uważasz, że ktoś się myli? lub napisał/a: ~Carrie 2007-03-03 20:55 W dniu Sat, 3 Mar 2007 18:23:33 +0100, sq4ty wydukał(a) nieśmiało, a wszystkim się zdawało, że to echo grało: >> No nie, Ty też? ;) > > I ja też. I ja także :] > Miałam kiedyś włosy do pasa, i poszłam podciąć o 2 cm. Wstaję z > fotela - a tu włosy do łopatek! Ehem. Ja kiedyś poprosiłam o obcięcie "za łopatki", a fryzjerka chyba to zrozumiała jako "do łopatek" i obcięła tak, że włosy sięgały do górnego wierzchołka łopatek, czyli de facto do ramion. A chciałam, żeby sięgały do połowy plecówl. Że "skrócić o 2 cm" rozumieją jako "skrócić o 5 do 15 cm", to norma. Nie wiadomo tylko, który fryzjer jak bardzo rozregulowaną miarkę ma w oku i nożyczkach ;> Może im się wydaje, że 2 cm to nie jest żadne strzyżenie...? Albo nie potrafią równo obciąć tak małego kawałka, więc tną krzywo i potem wyrównują i wyrównują, a długość włosów skraca się o kolejne centymetry. > Zresztą teraz mam > znajomą, która mnie strzyże i farbuje, więc się stara i nie mam na głowie > dziwactw :). I to jest bardzo dobre wyjście, uważam. W swoim czasie też oddawałam podcinanie końcówek w ręce przyjaciółki, w zamian ja podcinałam jej - obie miałyśmy długie włosy, więc rozumiałyśmy problem ;) Samo podcięcie końcówek nie wymaga szalonych umiejętności przy długich włosach. Farbowałam też, ale tylko na wyraźne życzenie "ofiary" i farbą, którą ona sama wybrała, żeby potem nie było do mnie pretensji, że zły rodzaj farby albo nie taki odcień sobie wyobrażała. BTW nadal jestem ogólnie rozczarowana fryzjerami. Zazwyczaj "wiedzą lepiej", że nie ma sensu układać mi włosów tak, jak chcę, bo "się nie utrzyma", bo "włosy są za ciężkie" itd. Bardzo dziwne, bo sama sobie robię takie fryzury i jakoś się trzymają - podwijanie końcówek, unoszenie włosów nad czołem, fale i nawet loki czasami :> Tyle że sama robię je dość nieudolnie, więc chciałabym, żeby choć raz mnie uczesał fachowiec, ale oni z całych sił protestują... Kłócić się z nimi czy co? :/ Pozdrawiam, Carrie PS. Wczoraj pierwszy raz w życiu pozwoliłam sobie zrobić regulację brwi. Taką porządną, a nie kilka włosków znad oka. Siostra mi zrobiła, na kosmetyczkę nie miałam odwagi ;> Muszę powiedzieć, że całkiem dobrze to wygląda ;) Tyle że mam z natury jedną brew wyżej od drugiej, więc nawet po regulacji nie są symetryczne, ale to chyba nie jest problem... Mnie nie przeszkadza, nie wiem tylko, czy ktoś obcy nie miałby wrażenia, że brwi zostały krzywo zrobione ;> I mam też dość krótkie brwi, nie wiem, przedłużać je za pomocą kredki czy nie? Są wystarczająco ciemne, tylko IMHO wyglądałyby lepiej, gdyby sięgały bliżej skroni. Tylko że po dorysowaniu przedłużeń kredką widać, że zostały dorysowane kredką :> Ech, całe to dbanie o wygląd to szalenie trudna sprawa :} [za to schudłam już 12 kilo, wybaczcie, że się chwalę, ale nie mogę się nacieszyć :)] Jednym z najbardziej dotkliwych skutków wprowadzenia restrykcji epidemicznych na terenie całego kraju, było zamknięcie salonów fryzjerskich. Jeśli nie zdążyłaś skorzystać z pomocy zawodowca przed 1 kwietnia, to pewnie narasta w Tobie frustracja z powodu chaosu na głowie, odrostów i rozdwajających się końcówek. Z tymi ostatnimi akurat możesz sobie poradzić samodzielnie, ale uwaga! Podcięcie końcówek włosów, choć wydaje się być proste, może sprawić Ci nie lada trudność. Jeśli popełnisz podstawowe błędy, to efekt będzie fatalny. O czym zatem musisz pamiętać? Sprawdź w naszym poradniku. Ostrożnie z grzywką! Grzywka to zdecydowanie najbardziej ryzykowny element Twojej fryzury. Wszystko przez to, że bardzo wolno rośnie, dlatego popełnienie błędu przy jej skracaniu będzie Ci się odbijać czkawką przez kilka tygodni – a efekt będzie niestety trudny do zakamuflowania. Dlatego jeśli nie czujesz się w 100% na siłach, lepiej pomiń grzywkę i poczekaj na otwarcie salonów fryzjerskich. Wybór odpowiednich nożyczek Bardzo częstym błędem popełnianym przez dziewczyny, które chcą samodzielnie skrócić końcówki włosów, jest robienie tego przy pomocy zwykłych nożyczek do papieru lub – o zgrozo – nożyczek do paznokci. Nigdy tego nie rób. Musisz mieć na podorędziu porządne nożyczki fryzjerskie, które przede wszystkim są bardzo ostre. Dzięki temu nie poszarpiesz końcówek. Jeśli nie masz takich nożyczek, to zamów je w Internecie i dopiero po otrzymaniu przesyłki zabierz się do dzieła. Umyj głowę i dokładnie wysusz włosy Nigdy nie skracaj końcówek bezpośrednio po umyciu głowy. Mokre włosy zawsze są znacznie dłuższe niż wysuszone, co może się skończyć tym, że po prostu poniesie Cię fantazja. Najpierw więc dokładnie wysusz pasma, a dopiero później, gdy już się naturalnie ułożą, zabierz się za skracanie. Zmierz swoje pasma Użyj do tego centymetra krawieckiego. Po zmierzeniu dobrze się zastanów, o ile chcesz skrócić końcówki włosów – przed lustrem sprawdź, jaki będzie efekt skrócenia ich o np. centymetr, dwa, trzy etc. Pamiętaj również o metodzie małych kroków. Czyli: zawsze najpierw skracamy końcówki minimalnie i ewentualnie poprawiamy. Artykuł opracowany przez redakcję, powstał na zamówienie firmy sprzedającej wcierki do włosów. Zgłoś swój pomysł na artykuł WIEŚ (Ocena: 1) 09:18 OSTATNIE NAJLEPSZEJSZE ALE GDZIE TRAKTUR? odpowiedz gość (Ocena: 5) 14:05 Na zdjęciu nr 12 to chyba fryzjer był nietrzeźwy.... odpowiedz gość (Ocena: 1) 15:42 Większość tych dziewczyn wygląda 5-10 lat starszej w krótkich włosach. Mi najbardziej podobają się długie włosy (jestem kobietą). Ale czy to ważne? każda z nas powinna nosić fryzurę, w której czuję się dobrze sama ze sobą. Szkoda życia na spełnianie oczekiwań innych ludzi :-) odpowiedz gość (Ocena: 5) 21:08 Nie obcinajcie się na krótko, jeśli macie kwadratową szczękę albo niskie czoło. Zrobiłam kiedyś ten błąd, naprawianie zniszczeń trwało ponad rok :( odpowiedz gość (Ocena: 4) 08:16 Drugie zdjęcie (6/12) mocno retuszowane - wyraźnie widać na kolorze bluzki odpowiedz

jak samemu skrócić włosy